Blisko dwa kilogramy marihuany oraz ponad 100 gramów mefedronu – to ilości narkotyków, jakie zabezpieczyli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej podczas interwencji na terenie jednej z miejscowości pod Jordanowem. Podejrzanym w sprawie jest 20-letni mieszkaniec powiatu suskiego. Mężczyzna został zatrzymany, a decyzją sądu trafił na dwa miesiące do aresztu tymczasowego.

Do zatrzymania doszło w poniedziałek, 26 maja. Patrolujący okolicę policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli samochód marki BMW. W trakcie czynności ujawnili przy kierowcy niewielką ilość suszu roślinnego – po wstępnych badaniach okazało się, że to marihuana. To jednak był dopiero początek. W wyniku przeszukania miejsca zamieszkania 20-latka, mundurowi znaleźli plastikowe pojemniki z marihuaną o łącznej wadze niemal dwóch kilogramów oraz woreczek z mefedronem, którego masa przekraczała 100 gramów.

Zatrzymany trafił do suskiej komendy, gdzie usłyszał zarzuty nie tylko posiadania znacznych ilości narkotyków, ale także udzielania ich innym osobom w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Prokurator prowadzący sprawę wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie, który został zaakceptowany przez Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej. Wczoraj, 29 maja, podejrzany został przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe dwa miesiące.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Śledczy nie wykluczają, że mężczyzna mógł być powiązany z lokalnym środowiskiem zajmującym się handlem środkami odurzającymi. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.