Zgłosił się do nas zaniepokojony czytelnik- ojciec dziecka, które uczęszcza do Szkoły Podstawowej nr 2 w Andrychowie. Wiadomość przez niego wysłaną zamieszczamy ku przestrodze.
Od jakiegoś czasu przy Szkole Podstawowej nr 2 w Andrychowie przy ul. Dąbrowskiego, kręci się gościu był ubrany czarna bluza z kapturem, dżinsy i białe adidasy, mężczyzna jest chudy i wysoki. Chodzi za dziećmi, obserwuje szkołę. Sprawa jest zgłoszona na Policję. W szkole dzieci inne też to zgłaszały. Żona również była na Policji zgłosić sprawę i tu jest pies pogrzebany, bo dzieci tyle wiedzą w co jest ubrany, ale nie znają więcej szczegółów. Monitoring miejski nagrał tego gościa tak samo ta Pani co przepuszcza dzieci na przejściu dla pieszych też go widziała, że kręci się i obserwuje szkołę. Ostatnio dzieci z płaczem do szkoły biegły, że ktoś za nimi chodzi. Dzielnicowy nic nie może zrobić bo brak szczegółów. Szkoła i Straż Miejska wiedzą o sprawie
Jeżeli ktoś ma jakieś informacje na temat mężczyzny, prosimy o kontakt z Policją lub redakcją wrzuc.info
Zdjęcie: Google Street View
Czego dzinicowy nie wie ? Ubrać policjanta po cywilnemu i nich stoji i czeka obserwuje. A nie kolejna tragedia się musi zdarzyć.
Widząc taką sytuację, normalny facet, nie zachował by się jak niedorobiona cnotka, tylko przyczaił sytuację a następnie przedzwonił gdzie trzeba, po czym dyskretnie za delikwentem się udał. Ewentualnie jeśli by miało się coś dziać złego to za fraki i na ziemię i czekać aż przyjadą i gościa zawiną….. co to się porobiło z ludźmi, w latach 80tych to by gościa od razu na glebę i do wyjaśnienia i w razie czego przepraszam i było by ok a teraz…. same pizdeusze -.- dramat jakiś