W piątkowy wieczór na drogach gminy Brzeźnica policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego w Wadowicach zatrzymali kierowcę audi, który nie tylko znacznie przekroczył prędkość, ale zdecydowanie nie powinien w ogóle siadać za kierownicą.
41-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego jechał przez teren zabudowany z prędkością 92 km/h, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Rutynowa kontrola ujawniła jednak znacznie poważniejsze przewinienia niż tylko brak stosowania się do przepisów o prędkości. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu – badanie alkomatem wykazało 1,59 promila w wydychanym powietrzu.
To jednak nie koniec listy. Kierowca nie posiadał również uprawnień do prowadzenia pojazdów, ponieważ zostały mu odebrane jeszcze w 2018 roku. Mimo to zdecydował się wsiąść za kierownicę, narażając na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale i innych uczestników ruchu.
Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Za jazdę pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i z rażącym przekroczeniem prędkości grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Policja po raz kolejny przypomina: każda jazda „na podwójnym gazie” to ryzyko tragedii. To także jasny sygnał dla kierowców: konsekwencje lekkomyślności mogą być druzgocące – zarówno prawnie, jak i życiowo.
