Na szczęście manewr zakończył się bez tragedii – nikt nie ucierpiał, a sam szybowiec nie odniósł poważniejszych uszkodzeń. Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe i policja, aby zabezpieczyć teren i wyjaśnić przyczyny nietypowego lądowania. Podczas interwencji policjanci przebadali 46-letniego pilota alkomatem. Wynik badania szokował – mężczyzna miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.

Zdjęcie: bielsko-biala.policja.gov.pl

To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, które mogło zakończyć się tragicznie nie tylko dla pilota, ale i mieszkańców okolicznych domów. Sprawą zajmie się teraz Komisja do Spraw Badania Wypadków Lotniczych, która ustali wszystkie okoliczności oraz to, czy mężczyzna wcześniej nie stwarzał zagrożenia w ruchu powietrznym.

Aeroklub Bielsko- Bialski stanowczo odciął się od sytuacji w oświadczeniu

Zdjęcie główne: poglądowe