We wtorkowy wieczór, 16 kwietnia, tuż po godzinie 18:30, służby ratunkowe zostały wezwane na ulicę Krakowską w Bobrku. Doszło tam do groźnego zderzenia autokaru turystycznego z samochodem osobowym. Według wstępnych ustaleń policji, do kolizji doszło podczas manewru skrętu w lewo, który wykonywał 19-letni kierowca citroena, mieszkaniec Oświęcimia. Mężczyzna najpierw gwałtownie zahamował, po czym rozpoczął skręt. Prowadzący autokar 64-latek z Krakowa, nie chcąc najechać na tył osobówki, zjechał na przeciwległy pas, gdzie doszło do bocznego zderzenia pojazdów.

W autokarze znajdowało się łącznie 49 pasażerów. Choć większość z nich nie odniosła obrażeń, trzy osoby wymagały przewiezienia do szpitala na dalsze badania. Pomocy medycznej udzielono kierowcy citroena, jego pasażerce oraz 78-letniemu mężczyźnie podróżującemu autokarem. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Na miejscu pracowały wszystkie służby – policja, straż pożarna oraz zespoły ratownictwa medycznego. Ruch na drodze był utrudniony przez kilkadziesiąt minut. Mundurowi zabezpieczyli ślady i rozpoczęli szczegółowe postępowanie mające wyjaśnić dokładny przebieg zdarzenia.

Policja niezmiennie apeluje do kierowców o ostrożność. – Nawet chwila nieuwagi może zakończyć się poważnym wypadkiem. Przypominamy o konieczności dostosowania prędkości do warunków drogowych i utrzymywania bezpiecznego odstępu od innych pojazdów – podkreślają funkcjonariusze.

Na szczęście tym razem skończyło się bez ofiar śmiertelnych, ale sytuacja pokazuje, jak łatwo na drodze o tragedię.